Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
"Obok żądań finansowych lekarze wytykają dyrektorowi błędy w zarządzaniu stacją. Jeden z zarzutów dotyczy zakupu kosztownych defibrylatorów i urządzeń Lukas, które ułatwiają pracę zespołów ratownictwa medycznego."   Hmmm... nie wiem jak to rozumieć, u Nas tylko czekamy na LUCAS'y, jeżeli tam ich nie chcą, to chyba zwyczajnie nie wyjeżdżają do pacjentów, niezadowolenie z zakupu takiego sprzętu, to zwyczajnie brak znajomości tematu swojego zawodu, w takim wypadku może nawet lepiej by złożyli wypowiedzenia, są niekompetentni.   Jeżeli chodzi o osoby które piszą, że takie stawki są uzasadnione, to albo piszą to sami zainteresowani, albo ludzie oderwani od rzeczywistości kraju w którym żyjemy, a najpewniej jedno i drugie zarazem. Sam jeździłem na zespołach "S" obecnie "P", dobrze znam specyfikę pracy, a mam dość trudny rejon, gdzie średnia wieku w mieście w którym pracuję jest najwyższa, co za tym idzie, niestety, umieralność także. Pracę na zespołach "S" wspominam raczej z przykrym uśmiechem, gdzie często lekarz jedyną pracą jaką wykonywał było wypisanie karty medycznych czynności ratunkowych, a całą resztę wykonywała reszta zespołu, ze wskazaniem na ratowników. Obecnie na zespole "P" czuję się dużo lepiej, praca jest cięższa, choć ja lubię tę pracę, od razu chciałbym zaznaczyć, że wyjazdy są dokładnie takie same, ale zdecydowanie częstsze, a przez to szansa wyjazdu do prawdziwego stanu zagrożenia życia dużo wyższa. Uwierzcie mi państwo, mam stawkę ponad 3x mniejszą niż oczekiwana przez lekarzy w tym artykule, również mam skończone studia wyższe, do tego regularnie się dokształcam (co jest wymagane od ratownika, a od lekarza już nie), uważam, że faktycznie za mało zarabiam biorąc pod uwagę ciężar odpowiedzialności jaki na mnie spoczywa, pełniąc funkcję kierownika zespołu (zresztą kierowca-ratownik wcale nie ma lżej), jednak patrząc na realne zarobki w naszym kraju, stawki o których lekarze piszą, są absurdalne. Nie chcę się wypowiadać za Nich, ale myślę, że ratownik w zespole "P" powinien zarabiać 35-40PLN/h brutto, a uczciwa kwota dla lekarza, biorąc pod uwagę zaufanie społeczne, a nie realną wiedzę i kompetencje które wnosi do zespołu powinna wynosić może 5PLN/h więcej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
cwaniaki doktorki
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I co płaczecie... trzeba było zostać lekarzem.Stawka na kontrakcie w wielkości 70-90 zł dla lekarza, to nic dziwnego.Płacą z tego podatek,ZUS i jakies pewnie jeszcze dodatkowe ubezpieczenia.Za miesiąc pracy zarobek netto około 14-15 tys. Za 240 godzin dyżurowania,nigdy nie wiesz do czego i gdzie pojedziesz,masz olbrzymią odpowiedzialność,pacjentów zakaźnych,pijanych,agresywnych itd. Tak więc nie pier***cie, że krocie zarabiają.Byscie sie zesrali jadąc karetką na sygnale do sinego dzieciaka, z myślą, że to od was będzie zalezec jego życie,że to na waszych plecach bedzie siedział prokurator i biegły przez niego powołany...taka jest niewdzięczna robota lekarza z karetki "S".I jego zarobek wcale nie jest proporcjonalnie za wysoki to jego roboty.
  Doktorku piszesz bzdury. Jestes przykładem tego któremu się nie tylko w d..pie poprzewracało, ale i w głowie. Dzisiaj doktorem w większości zostaje dziecko doktora bo ono może mieć sfinansowane nawet prywatne studia. Uważasz, że wszyscy są idiotami i nie wiedzą że prawie wszyscy są w róznych jednostkach pozatrudniani żeby na kontrakcie nide płacić pochodnych. Udajesz wiarygodnego to pokaż PIT za 2014 rok i pogadamy. Poniewaz w pogotowiu jeżdzę z doktorami to wiem co robią. Ilu z nich nie ma pojęcia o reanimacji. Tak są niezbędni do stwietrdzenia zgonu to prawda. Nawet się denerwują jak jedziemy na sygnale bo mu huczy i nie może się zdrzemnąc po cięzkim dyżurze na SOR-ze. Tak to prawda boicie się prokuratora, ale wtedy gdy jest zgon. Inne przypadki to koledzy z samorządu jakoś tam wytłumaczą. Ile jest karygodnych błędów lekarskich (w pogotowiu prawie nie do udowodnienia), a jakie kary. Ilu strciło prawo wykonywania zawodu. Zapomniałeś koleś że świadomość społeczeństwa wzrosła i wielu wie jak pracujecie.Jesli chcesz 90 zł/godzinę w pogotowiu, a tak jak u nas to karetka poza bazą jest 4 do 7 godzin na dobę to wychodzi za faktyczną pracę ponad 300zł/godz. tak to jest koleś. Tak cię nazywam bo uważasz, że wszyscy są głupi i nie wiedzą jak jest naprawdę.Dzisiaj partacz zarabia 20-30 tys. zł natomiast prawdziwy lekarz znacznie więcej Wiesz dokładnie jaka jest jakość niektórych lekarzy pracujących w pogotowiu. Panie Dyrektorze z Chełma. Niech Pan powie publicznie mediom ile faktycznie w Pana pogotowiu na dobę jest pracy Myślę żre średnio ze sześć, a za 18 godzin leżenia Pan płaci po jak za prawdę . Doktorku nie pisz bzdetów bo się pogrążasz. Społeczenstwo wiele wie, ale przy tej okazji dowie się jak żądasz kasy za nieróbstwo.A, że zabranie doktorów z karetek nie wpłynie na jakoś świadczeń pogotowia to prawie pewne. Ewentualnie zmniejszyć ich o połowę. Karetki będą wyjeżdzać szybciej bo z reguły doktor wsiada ostatni.Zmienić przepisy i doktorów nie robów,którzy żądają podwyżek za leżenie zagonić do roboty.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
polecicie wszyscy wy chełmscy Felczerzy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hahaha 80zł/h, dobre. Jestem Kardiologiem w dużym mieście,mam prywatny gabinet 4x w tygodniu, przyjmuję 4 pacjentów na godzinę po 150zł co daje mi 600zł za godzinę pracy, miesięcznie wychodzę lekko ponad 50tys.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a ja mam gabinet stomatologiczny i za 8h pracy dziennie przez 4dni/tydz zarabiam 30.000zł.
   
Witam, jestem lekarzem rodzinnym w Polsce i zarabiam 150zł/h i na szczęście nie muszę po nocy jeździć karetką po melinach.Wychodzi mi miesięcznie 20.000 lekko.Pozdrawiam frustratów!
   
Hahaha 80zł/h, dobre. Jestem Kardiologiem w dużym mieście,mam prywatny gabinet 4x w tygodniu, przyjmuję 4 pacjentów na godzinę po 150zł co daje mi 600zł za godzinę pracy, miesięcznie wychodzę lekko ponad 50tys.
I GRATULACJE dla was.Wykształciliście się,macie dobrą opinię wśród pacjentów i koście kasę. Niech frustraci po dupo szkołach, srają z wrażenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pazerność podmiotów zewnętrznych nie zna granic rozsądku.... Stawka jaką otrzymuje pogotowie z tak zwaną dobo karetkę specjalistyczną wynosi około 3900 zł / za dobę. w tym są wszystkie koszta funkcjonowania stacji i ZRM S (logistyka, opłaty za media, paliwo, sprzęt medyczny i leki, ubezpieczenia, koszty osobowe średniego personelu i obsługi, koszty amortyzacji sprzętu i pojazdów itp.) poza tym podejrzewam że ci lekarze są w całości zatrudnieni na umowach cywilno prawnych "kontrakty" czyli nie są pracownikami tej że stacji tylko podmiotami zewnętrznymi TO JAKIM PRAWEM CHCĄ ROZLICZAĆ DYREKTORA!!! Również jestem pracownikiem pogotowia w innym województwie i nie wyobrażam sobie aby firmy zewnętrzne "lekarze na kontraktowi" byli lepiej traktowani od pracowników etatowych(kierowcy, ratownicy medyczni i  pielęgniarki systemu) czy dyktowali warunki ponieważ nie są to pracownicy podstawowi. Zysk jaki wypracuje stacja powinien być przeznaczony na zakupy sprzętu, pojazdów, szkolenia i pracowników etatowych. z mojego 12 letniego doświadczenia w zawodzie RM wiem ze w pogotowiach jest grupa lekarzy którzy się tam zasiedzieli bo jest wygodnie, można zarobić i się nie narobić... poza tym nie aktualizują swojej wiedzy medycznej, są tacy co nic nie umieją nawet wkłucia założyć czy wykonać inne proste zabiegi, nie mówiąc już o wykonaniu resuscytacji krążeniowo oddechowej według najnowszych standardów, a całą robotę robią za nich ratownicy czy pielęgniarki systemu. Nie szkolą się przez co nie znają najnowszych wytycznych postępowania w stanach nagłych, nie wypełniają prawidłowo dokumentacji itp. A to że zarzucają dyrektorowi pogotowia że zainwestował w nowe defibrylatory i sprzęt typu (LUCAS) do prowadzenia ciągłego nieinwazyjnego masażu serca świadczy tylko o tym że nie mają pojęcia o pracy w pogotowiu oraz nie interesuje ich dobro pacjentów, ponoszenie jakości świadczonych usług przez pogotowie tylko własna kasa! jednym słowem w dupach się poprzewracało... wyp... na zbity pysk. pozdrawiam
Podzielam pogląd. Tak się zachowują jakby firma docieplająca mój dom  rozliczała mnie z tego jaki sprzęt kupuję do firmy którą prowadzą. Tylko debil będący na kontrakcie może rozliczać dyrektora za zakupy, a za zakup s[przętu ratującego życie to tylko ten dla którego "PACJENT JEST NAJWAŻNIEJSZY" Czytaj kasa i nic poza tym. Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I GRATULACJE dla was.Wykształciliście się,macie dobrą opinię wśród pacjentów i koście kasę. Niech frustraci po dupo szkołach, srają z wrażenia.
Bo są lekarze i tacy którzy tylko skończyli medycynę. Lekarze powinni zarabiać dobrze a ci co tylko skończyli nie powinni pracować w pogotowiu, a nie jeszcze żądać podwyżek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a ja mam gabinet stomatologiczny i za 8h pracy dziennie przez 4dni/tydz zarabiam 30.000zł.
Skarbówka wie o tym ?  czy muszę pisać ? dlaczego więc takie bzdury piszesz w pitach ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hahaha 80zł/h, dobre. Jestem Kardiologiem w dużym mieście,mam prywatny gabinet 4x w tygodniu, przyjmuję 4 pacjentów na godzinę po 150zł co daje mi 600zł za godzinę pracy, miesięcznie wychodzę lekko ponad 50tys.
A całkiem co innego oszołomie w pitach piszesz,weżmiemy cię za du pę i już nie będzie tak słodko.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Okazuje się że miliony koniowały zarabiają, należy więc aby było sprawiedliwie też milionów odszkodowań się domagać za błędy w sztuce lekarskiej,nic bucom nie odpuszczać,ani grosza !!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Podzielam pogląd. Tak się zachowują jakby firma docieplająca mój dom  rozliczała mnie z tego jaki sprzęt kupuję do firmy którą prowadzą. Tylko debil będący na kontrakcie może rozliczać dyrektora za zakupy, a za zakup s[przętu ratującego życie to tylko ten dla którego "PACJENT JEST NAJWAŻNIEJSZY" Czytaj kasa i nic poza tym. Pozdrawiam.
Zarzucają dyrektorowi, że kupił LUCASY bo służą pacjentom. Zamiast sprzętu medycznego żądają kasy, za którą to potrafią wypisać akt zgonu. Taka jest moralność konowała.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
polecicie wszyscy wy chełmscy Felczerzy
Myślę, że wojewoda zmieni plan ratownictwa w województwie i część karetek "S" zastąpi podstawowymi, a te felczery(przepraszam Felczerów bo wielu jest dobrych) będą szukać zajęcia, a szpitale ich nie przyjmą, a w pogotowiu pozostaną lekarze dobrzy którzy chcą pracować.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mają rację! Zarabiają kocie gówno biorąc pod uwagę to czym się zajmują.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Myślę, że wojewoda zmieni plan ratownictwa w województwie i część karetek "S" zastąpi podstawowymi, a te felczery(przepraszam Felczerów bo wielu jest dobrych) będą szukać zajęcia, a szpitale ich nie przyjmą, a w pogotowiu pozostaną lekarze dobrzy którzy chcą pracować.
Myślę, ze wniosek słuszny. Ponadto warto podziękować tym konowałom, że sprowokowali dyskusję na swój temat. Wreszcie społeczeń stwo w województwie dowiedziało się ile naprawdę chcą zarabiać i ile naprawdę pracują i co dla nich ważne. Zamiast kupować sprzęt dać im kasę za nic. DZIĘKI WAM, DZIĘKI KONOWAŁY JACY JESTEŚCIE WIE REGION CAŁY.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BYDLAKI J...E !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mają rację! Zarabiają kocie gówno biorąc pod uwagę to czym się zajmują.
Jeśli dla ciebie 50 zł. za godzinę to kocie gówno to faktycznie ty jesteś kocie gówno. A czym się zajmują to powyższe wpisy mówią same za siebie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
oni jak Kaszpirowski czarami leczą, więc po co sprzęt, wystarczy trzech rozgarniętych osiłków - ratowników którzy odwalą całą robotę a oni tylko stempel postawią i kasę zgarną, prawdę mówią że sprzęt i nowoczesne wyposażenie im nie jest potrzebne, bo mając jednych z najlepszych ratowników w kraju można wszystko tak jak w staropolskim powiedzeniu: "czyimiś rękami dobrze popiół z paleniska wyjmować"! mendy i lichwiarze, oczywiście nie wszyscy, i nie trzeba być grekiem by wiedzieć kto na taki pomysł wpadł, pseudo spece od ratownictwa z C2 i C3! dyrektor byłby głupi gdyby im uległ, takich jak oni to jak najszybciej powinien się pozbyć a na ich miejsce przyjdą następni i za mniejsze pieniądze, wstyd że tacy są lekarzami, powinni zostać biznesmenami, mają w dupie innych, tych z którymi pracują z którymi spędzają wiele czasu podczas dyżuru, do których się uśmiechają liczy się tylko ich interes, ratownik, pielęgniarka to plebs od czarnej roboty dla których wystarczy pajda chleba a dla nich kawior i wakacje na Majorce, Chamy!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mają rację! Zarabiają kocie gówno biorąc pod uwagę to czym się zajmują.
 A może tak zamiast 2000 PLN za 1 dyżur na przykład 1900 PLN albo 1800 PLN. Deko skromniej a i tak na bogato.  ;)   Albo od razu ze 3000 PLN za 1 dyżur. A co !   Zwykły terroryzm i szantaż.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
u nas lekarz w pogotowiu ma od 90zł dziadki otępiałe, które dawno powinny odejść, a młodzi 120, dobry ze specjalizacją nawet 200zł/h także faktycznie słabe tam są zarobki. Co nie zmienia faktu że adekwatne, a tu zawyżone z powodu braku personelu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 5 z 10

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...